OFE. PiS: potrzebne poprawki. PO: ratujemy system przed bankructwem
Beata Szydło z PiS ponownie zgłosiła poprawkę do rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym. Sejm po raz drugi skierował projekt do komisji finansów publicznych.
2011-03-24, 06:30
Posłuchaj
Beata Szydło zaznaczyła, że PiS chce by Polacy mieli możliwość wyboru czy chcą, by środki na ich przyszłe emerytury były gromadzone i w OFE, i w ZUS-ie czy tylko w ZUS-ie.
Projekt PiS zakłada, że ubezpieczony będzie mógł określić jaką część składki ZUS odprowadzi do OFE; na poziomie 2, 3, 4, 5. 6 proc., albo 7,3 proc. Taką decyzję w myśl projektu mogłyby podejmować nie tylko osoby urodzone po 1968 roku, ale też urodzone w latach 1949-68.
Według PiS proponowane rozwiązania zmuszą OFE do konkurencji i większej dbałości o pieniądze ubezpieczonych.
"To nie jest demontaż"
Janusz Cichoń, występując w Sejmie w imieniu klubu PO, zapewnił, że zmiany zaproponowane przez rząd w systemie emerytalnym nie są jego demontażem. - To jedynie zmiana mechanizmów ratująca system przed bankructwem - mówił.
Zdaniem posła, system od początku generował dziurę, która wciąż się powiększa a twórcy systemu nie zabezpieczyli go przed zmiennością cykli gospodarczych. - Do systemu nie wprowadzono rolników - wyliczał.
Przypomniał też, że z systemu wyłączono służby mundurowe, wprowadzono za to emerytury pomostowe i że nie zabezpieczono środków na wypłatę emerytur. - Twórcy reformy nie przewidzieli, że tak duża ilość osób wybierze OFE - mówił.
Jak tłumaczył, do załamania systemu przyczynia się też niska aktywność zawodowa i niski rzeczywisty wiek emerytalny polaków.
Rządowy projekt przewiduje m.in. że składka odprowadzana z naszych wynagrodzeń do OFE zostanie obniżona z obecnych 7,3 proc. do 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. ma być zaksięgowane na kontach osobistych w ZUS-ie. Od 2017 roku do OFE ma być odprowadzane 3,5 proc. składki a 5 proc. na subkonto do ZUS-u.
Projekt pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja finansów. Opozycji nie udało się przeforsować żadnych poprawek. W posiedzeniu komisji nie wzięli udziału jednak posłowie PiS-u, którzy zaprotestowali w ten sposób przeciwko ekspresowemu tempu prac nad ustawą.
Czytaj więcej w specjalnym raporcie: Zmiany w OFE>>>
IAR,kk
REKLAMA