Krokodyl znaleziony w lesie nie zamarzł. Zdechł, bo był źle traktowany
Samica krokodyla krótkopyskiego zdechła na skutek niewydolności sercowo-płucnej, do której przyczyniły się fatalne warunki hodowlane.
2011-03-25, 08:00
Posłuchaj
Wyniki próbek histopatologicznych gada wykazały, że niewydolność rozwinęła się na skutek wielu ognisk zapalnych oraz obecności wielu ropni na skórze i na narządach wewnętrznych zwierzęcia.
- Do śmierci gada przyczyniły się złe warunki hodowlane - powiedział Radiu Olsztyn prof. Tadeusz Rotkiewicz, kierownik Katedry Anatomii Patologicznej na Wydziale Weterynaryjnym UWM w Olsztynie.
Samica była prawdopodobnie trzymana w zbyt małym i za chłodnym dla gadów pomieszczeniu. Była żywiona odpadami drobiu, które nie zawierają wystarczającej dawki witamin.
Samica nie miała na ciele żadnych urazów spowodowanych przez człowieka. Jednak wciąż nie wiadomo jak znalazła się w lesie i kiedy zdechła.
Dorosła samica krokodyla krótkopyskiego trafiła na Warmię i Mazury ze środkowej Afryki. To, w jakich okolicznościach znalazła się północno-wschodniej części Polski i kto był właścicielem zwierzęcia ma ustalić policja.
IAR,kk
REKLAMA