Strażnicy nie chcą gasić zniczy przed Pałacem Prezydenckim. "To profanacja"
– Nie ma naszej zgody na uczestnictwo przy profanacji. A taką jest gaszenie nagrobnych zniczy, sprzątanie wieńców i usuwanie krzyży – napisał w liście do władz miasta, przewodniczący NSZZ "Solidarność '80" Straży Miejskiej Artur Jarecki.
2011-03-29, 04:00
O sprawie napisało "Życie Warszawy".
Związkowcy ze stołecznej straży miejskiej wezwali ratusz, by nie wysyłał funkcjonariuszy do sprzątania zniczy sprzed Pałacu Prezydenckiego. Protest otrzymały wszystkie kluby w Radzie Warszawy oraz prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Ratusz odpowiedział, że strażnicy niczego nie sprzątają, tylko pilnują porządku. – Większość z nas uważa za żenujące nawet samo asystowanie przy tych sprzątaniach – odpowiada Artur Jarecki.
Szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa Ewa Gawor odpowiedziała związkowcom, że straż w każdym przypadku ma obowiązek przestrzegać porządku i jeśli ktoś poprosi o ochronę przy wypełnianiu zlecenia, jakim jest sprzątanie, to straż nie ma prawa odmówić.
REKLAMA
rp.pl, rk
REKLAMA