Polskie firmy i instytucje na celowniku rosyjskich hakerów. Niepokojące dane

Polska znalazła się w gronie krajów najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek "Rzeczpospolita". Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

2024-05-10, 07:22

Polskie firmy i instytucje na celowniku rosyjskich hakerów. Niepokojące dane
"Rzeczpospolita": Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów. Foto: Shutterstock/Syda Productions

"Rzeczpospolita" przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

Według cytowanych danych, najaktywniejszą grupą hakerską w tym obszarze jest rosyjska grupa NoName. W 2024 r. uderzała już m.in. w portale Polskiego Radia, Portu Gdynia, strony województwa lubelskiego, czy serwisy GOV.pl i ePUAP.pl.

Ponad połowa ataków przez strony i aplikacje w sieci

CP poinformowało też "Rzeczpospolitą", że w kwietniu 2024 r. około 55 proc. zagrożeń trafiało do polskiej sieci za sprawą złośliwych stron i aplikacji webowych. Z kolei 45 proc. ataków opartych była na poczcie elektronicznej. Jak podkreśla gazeta, to sytuacja odwrotna do trendów światowych, gdzie ataki e-mailowe stanowią ponad 60 proc.

Ciekawy jest również fakt, że w ponad jednej trzeciej przypadków zainfekowany plik dostarczany do polskich komputerów ma rozszerzenie .exe, a co dziesiąty to .docx lub .pdf, tymczasem na świecie dominują PDF-y - to ponad 70-proc. przypadków.

REKLAMA

pg,pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej