Julia Pitera niewygodna dla Platformy Obywatelskiej. "Wyrzućmy ją"
Piotr Kremplewski wysłał w tej sprawie wniosek do mazowieckiego sądu koleżeńskiego PO.
2011-03-30, 21:54
Dlaczego Kremplewski chce usunięcia Pitery z szeregów partii? Radny zarzuca posłance, że ta szkodzi PO. We wniosku podaje konkretne przykłady:
W latach 90. Pitera, będąca wtedy radną Rady Warszawy, wystąpiła do władz Mokotowa z wnioskiem o wykupienie za symboliczną złotówkę zaadaptowanego przez nią strychu.
Piotr Kremplewski cytuje fragment skargi złożonej przez ówczesną radną do Pawła Piskorskiego. "Przystąpię - ze znaną zapewne Panu konsekwencją - do wyjaśnienia wszystkich okoliczności opisanej sprawy na wszelki możliwy i dostępny sposób, nie oglądając się ani na koszta, ani na skutki polityczne, ani też dalsze losy zawodowe i przyszłe kariery osób, które przysporzyły mi kłopotów" - groziła Pitera.
Kremplewski podkreśla, że składając skargę powołała się na fakt bycia radną - Działając jako radna, w postępowaniu dotyczącym jej prywatnego interesu i osiągnięcia osobistych korzyści, dopuściła się nadużycia pełnionej funkcji radnej, a poprzez powyższe naruszyła zasady obowiązujące członków Platformy Obywatelskiej - dodaje.
Radny PO przypomina także sprawę upomnienia posłanki przez komisję etyki poselskiej w listopadzie 2008 roku za to, że "nie dołożyła należytej staranności formułując zarzuty pod adresem jednego z posłów [Eugeniusza Kłopotka z PSL], pomawiając go niesłusznie, czym naruszyła zasadę rzetelności uchybiając zasadzie dbałości o dobre imię Sejmu".
Zapytany przez PAP dlaczego dopiero teraz zdecydował się wnioskować o wyrzucenie Pitery Kremplewski powiedział, że w ostatnim czasie "kolportowane były pewne dokumenty", które jego zdaniem, stawiają Piterę w nieciekawym świetle. Nie chciał powiedzieć o jakie materiały chodzi.
Przewodniczący mazowieckiego sądu Platformy Lech Barycki powiedział PAP, że sąd zajmie się wnioskiem o wykluczenie Pitery najwcześniej w drugiej połowie kwietnia. Sprawy nie chciał komentować, tłumaczył, że zdążył się jeszcze zapoznać z wnioskiem.
tvn24.pl/PAP/kk
tvn24.pl/PAP/kk
REKLAMA