Ruszyła ewakuacja tysięcy imigrantów z włoskiej wyspy Lampedusa
Liczba przebywających tam uciekinierów z Tunezji przekroczyła sześć tysięcy osób. Jest ich więcej niż stałych mieszkańców.
2011-03-31, 03:28
Posłuchaj
Początek ewakuacji zbiegł się z wizytą premiera Silvio Berlusconiego. Pierwszy z sześciu statków pasażerskich, na którym znalazło miejsce 1450 imigrantów, gotowy jest do drogi. Celem jest port Tarent w Apulii, skąd Tunezyjczycy odwiezieni zostaną do obozu w miejscowości Manduria.
Premier Włoch zapowiedział, że kiedy już nie będzie ani jednego cudzoziemca na wyspie, na redzie pozostanie jeden statek, na który nowi przybysze będą przesiadać się zaraz po wyjściu na ląd. Berlusconi zapewnił, że kryzys, do jakiego doszło na Lampedusie, już się nie powtórzy. Obiecał, że wyspę wysprzątają niebawem saperzy, a rząd zaproponuje jej mieszkańców do Pokojowej Nagrody Nobla.
Premier ujawnił, że niebawem będzie jednym z nich - kupił właśnie willę na Lampedusie. Dom ma 330 metrów kwadratowych, kosztował półtora miliona euro, ale wymaga gruntownego remontu.
sg
REKLAMA
REKLAMA