Huragan Helena na Florydzie. Nie żyje 45 osób, służby dostarczają wodę, jedzenie i generatory
Do 45 wzrosła liczba ofiar śmiercionośnego huraganu Helena. Żywioł uderzył we Florydę, a następnie w postaci tropikalnej burzy podążał przez Georgię do Karoliny Północnej i dalej na północ. Ten najtragiczniejszy bilans cały czas się zwiększa. W pięciu stanach ponad cztery miliony ludzi nie ma prądu.
2024-09-28, 08:21
64 osoby zostały uratowane z dachu szpitala na prowincji Tennessee. Wszystko po tym, jak woda zalała cały teren, sprawiając, że bez pomocy helikopterów ratunkowych ucieczka była niemal niemożliwa. Żywioł przechodzi teraz przez stan Kentucky. Obejmuje także inne okoliczne regiony. W Georgii i Karolinie Północnej zanotowano opady tysiąclecia.
4,5 mln Amerykanów bez prądu
Administracja prezydenta Joe Bidena zmobilizowała ponad 1500 pracowników federalnych, aby wesprzeć społeczności dotknięte huraganem Helena. Dostarczane są woda, jedzenie oraz generatory prądu. Według ostatnich informacji w 10 stanach prąd nie dociera do czterech i pół miliona ludzi. Z kolei ofiary śmiertelne jak dotąd zanotowano w pięciu stanach. Huragan zdewastował między innymi położoną na zachodnim wybrzeżu Florydy wyspę Cedar Key.
REKLAMA
- Co powinno być w plecaku ewakuacyjnym? Po pierwsze radio i latarka
- Huragany i trąby powietrzne. Jak zmienia się pogoda w Polsce?
Helena jest w tej chwili posttropikalnym cyklonem doprowadzającym do katastroficznych powodzi. To był jeden z największych huraganów w historii, który wytworzył się na wodach Zatoki Meksykańskiej.
Huragan uderzył najpierw w słabo zaludnione wiejskie obszary Florydy. Towarzyszyły mu wiatry wiejące z prędkością nawet 225 km/godz., powodując znaczne zniszczenia i powodzie. Służby ratunkowe stopniowo docierają do mieszkańców uwięzionych w zalanych domach.
IAR/PAP/mp
REKLAMA
REKLAMA