Rafał Grupiński: moje myśli płynęły do tych najbliższych
- To bardzo trudne wspomnienie. Wiedziałem, że zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką, jednak moje myśli płynęły do tych najbliższych, których jeszcze dzień wcześniej widziałem. To Grzegorz Dolniak, Sebastian Karpiniuk i Arkadiusz Rybicki – mówi Rafał Grupiński, poseł PO.
2011-04-09, 10:00
- Dwójka z nich poleciała na moje miejsce i miejsce Grzegorza Schetyny – dodaje Grupiński.
- Z Arkadiuszem Rybickim współpracowałem w sprawach historycznych. Wspólnie przygotowywaliśmy ustawę o IPN. Rozmawialiśmy o przeszłości, o tym jak ją rozliczać. Łączyło nas doświadczenie z opozycji demokratycznej – wspomina Rafał Grupiński.
Więcej w serwisie Smoleńsk, 10 kwietnia 2010 >>>
REKLAMA
rk
REKLAMA