Martwy "kosmita" znaleziony na Syberii. Kolejna mistyfikacja?
Na niezwykłe znalezisko natrafiło dwóch mieszkańców położonego na Syberii Irkucka.
2011-04-21, 00:30
Stwór zagrzebany w śniegu ma około 60 cm długości, dużą głowę i urwaną nogę. Wokół znaleziska rozgorzała dyskusja. Komentujący podzieli się na dwa obozy - jedni są przekonani, że to pozostałość po lądowaniu statku kosmicznego, inni, że to mistyfikacja.
- Nie mogliśmy uwierzyć w to, co ukazało się naszym oczom. Ale to co najbardziej nas przeraziło, to brak śladów jakiegokolwiek statku kosmicznego - powiedział Igor Mołowicz, który umieścił nagranie w i
Ostatecznie twórcy filmiku przyznali policji, że całe wydarzenie zostało ukartowane, a "kosmita" to skórka od kurczaka wypełniona chlebem.
Syberia jest miejscem, w którym dość często dochodzi do spotkań z istotami i zjawiskami "nie z tej planety". Władze otrzymują od mieszkańców Irkucka wiele zgłoszeń dotyczących przypadków konfrontacji z tajemniczymi obiektami.
niewiarygodne.pl/kk
REKLAMA