Milczenie prezydenta budzi podejrzenia europosła

Związany z ugrupowanie PJN europoseł Marek Migalski wzywa prezydenta Komorowskiego do zajęcia stanowiska w sprawie uznania zbrodni katyńskiej za ludobójstwo

2011-04-21, 18:26

Milczenie prezydenta budzi podejrzenia europosła

"Upłynęło już prawie dziesięć dni od czasu, gdy Roman Kuźniar, doradca Prezydenta RP, powiedział, że w świetle prawa międzynarodowego zbrodnia katyńska nie jest ludobójstwem. Bronisław Komorowski nie znalazł wolnej chwili, by jasno powiedzieć, że on uważa inaczej i że stoi na stanowisku wypracowanym przez Sejm oraz przez polskie organy prokuratorskie" – pisze europoseł.

Migalski zastanawia się  nad milczeniem prezydenta w sprawie wypowiedzi jego doradcy, prof. Romana Kuźniara, który powiedział, że zbrodnię katyńską uważa za zbrodnię wojenna, nie ludobójstwo: „Dlaczego głowa państwa polskiego nie znalazła chwili czasu na osobiste potwierdzenie, że uważa mord w Katyniu za akt ludobójstwa? Co wstrzymuje Bronisława Komorowskiego przed tym oczywistym, wydawałoby się, aktem? Jakie są przyczyny jego milczenia? Czy naprawdę nie rozumie jak dewastujące dla polskiej racji stanu jest ten stan rzeczy? Czy nie wie, jak oceniane jest to w Moskwie, ale i w innych stolicach?”

Migalski odnosi się również do plotek dotyczących „uwikłań” i „zaszłości” prezydenta. ”Większość z nich, mam nadzieję, jest insynuacjami i pomówieniami” – zastrzega od razu Migalski. Dodaje jednak, że milczenie Komorowskiego może potwierdzać „najgorsze z nich”. „Chociażby z tego powodu warto byłoby, żeby Prezydent zabrał głos, a nie krył się za swoimi doradcami” – apeluje do prezydenta Marek Migalski.

rr,  migal.salon24.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej