Dziecko wypadło z okna, gdy mama piła. Usłyszała zarzuty
Matka 3,5-latka, który w sobotę wypadł z okna mieszkania w Dąbrowie Górniczej gdy ona była pijana, usłyszała zarzut narażenia dziecka na utratę życia.
2011-04-24, 10:50
Posłuchaj
- Tłumaczyła się w ten sposób, że tylko na moment wyszła na zakupy, a okno było w sposób właściwy zabezpieczone. Natomiast policjanci znaleźli ją zupełnie gdzie indziej i faktem jest, że miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - relacjonował rzecznik dąbrowskiej policji po przesłuchaniu kobiety. Policja przesłuchała kobietę dopiero dziś, sobotę i noc spędziła w izbie wytrzeźwień.
Matka chłopca, który przebywa w szpitalu, może trafić do więzienia na pięć lat, jeśli sąd uzna ją za winną. Ponadto akta sprawy trafią do sądu rodzinnego, który może odebrać jej prawa rodzicielskie i przekazać malucha do rodziny zastępczej.
O tym, że chłopiec wypadł z okna mieszkania - w którym był sam, bez opieki - policję zawiadomili sąsiedzi. Matkę mundurowi znaleźli kilka budynków dalej, w innym mieszkaniu.
Chłopiec z obrażeniami głowy został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Katowicach, gdzie jego stan określono jako ciężki.
REKLAMA
Według lekarzy, dziecko nadal jest w stanie ciężkim, ale stabilnym i dobrze rokującym.
sg
REKLAMA