Prezydent Zimbabwe na beatyfikacji. "Watykan postąpił niezgrabnie"
Przy okazji beatyfikacji Jana Pawła II brytyjskie media zauważyły, że do Watykanu przybył prezydent Zimbabwe Robert Mugabe. Jest on osobiście obłożony sankcjami przez Unię Europejską za łamanie praw obywatelskich i praw człowieka.
2011-05-01, 16:13
Posłuchaj
Mimo zakazu wjazdu na teren Unii Robert Mugabe był już poprzednio w Rzymie na szczycie ONZ do spraw żywności i na pogrzebie papieża w 2005 roku. Brytyjski publicysta katolicki Clifford Longley, od 40 lat specjalizujący się w kwestiach wiary, powiedział BBC: "Mugabe może jeździć do Watykanu z powodu traktatu, który stanowi, że państwo włoskie nie ma prawa zatrzymać nikogo podróżującego do Watykanu w sprawach oficjalnych. Mugabe czyni z tego użytek, żeby na siebie zwrócić uwagę. Wydaje mi się jednak, że Watykan postąpił dość niezgrabnie nie stosując się do europejskiej sankcji".
Brytyjczycy pamiętają, że prezydent Zimbabwe próbował wówczas przez zaskoczenie podać dłoń następcy tronu, księciu Karolowi, mimo że pomawia Londyn o neokolonializm i wywłaszcza białych farmerów osiadłych w Afryce od pokoleń. Antypatia jest zresztą wzajemna, gdyż to Brytyjczycy byli motorem unijnych sankcji.
rr
REKLAMA