"Bin Laden nie żyje ale zagrożenie terroryzmem wciąż trwa"

2011-05-02, 13:38

"Bin Laden nie żyje ale zagrożenie terroryzmem wciąż trwa"
Stanisław Koziej. Foto: Wojciech Kusiński/PR

Generał Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego uważa, że zabicie Osamy bin Ladena niewiele zmieni jeśli chodzi o zagrożenie terrorystyczne.

Posłuchaj

Szef BBN generał Stanisław Koziej o śmierci bin Ladena
+
Dodaj do playlisty

Przywódca al-Kaidy został zabity przez amerykańskie oddziały specjalne w Pakistanie. Poinformował o tym w specjalnym przemówieniu prezydent USA Barack Obama. Po 10 latach poszukiwań, bin Laden zginął w wyniku operacji niewielkiego oddziału amerykańskich sił specjalnych na terytorium Pakistanu.

Stanisław Koziej podkreślał w rozmowie z dziennikarzami, że śmierć Osamy bin Ladena ma przede wszystkim wymiar symboliczny.

"Wreszcie największy terrorysta świata został dopadnięty. Al-Kaida nie jest jednak już tą, która była 10 lat temu, została zdezorganizowana. Po drugie al-Kaidy powstała cała sieć różnych organizacji terrorystycznych" - wylicza Stanisław Koziej.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego dlatego spodziewa się, że po śmierci lidera al-Kaidy bardziej aktywni będą inni terroryści.

"Następcy lidera al-Kaidy, czyli ci którzy chcą być bin Ladenem bis będą nasilać operacje terrorystyczne" - zauważa szef BBN. Stanisław Koziej dodaje, że śmierć Osamy będzie także kolejnym argumentem, by jak najszybciej zakończyć misję wojsk zachodnich w Afganistanie. "To, po co - w interwencji odwetowej - szli Amerykanie do Afganistanu zostało osiągnięte" - twierdzi generał Koziej.

Szef BBN zastrzega jednak, że śmierć przywódcy al-Kaidy niewiele zmieni w tym kraju, bo w Afganistanie to nie al-Kaida jest przeciwnikiem. Stanisław Koziej tłumaczy, że zagrożeniem dla naszych żołnierzy jest ruch oporu, który funkcjonuje w Afganistanie.

iar/mch

 

Polecane

Wróć do strony głównej