Maturzyści z LO im. Hoffmanowej napiszą jeszcze raz egzamin z matematyki?
W południe ma zapaść decyzja w sprawie ewentualnego powtarzania matury z matematyki przez uczniów LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie. Okazało się, że na egzaminie maturalnym pojawiły się zadania, które wcześniej uczniowie tej szkoły pisali na maturze próbnej.
2011-05-17, 16:00
Posłuchaj
Centralna Komisja Egzaminacyjna wspólnie z Okręgową Komisją Egzaminacyjną w Warszawie badają sprawę.
- Trwają jeszcze wewnętrzne wyjaśnienia. Sprawa dotyczy ponad 100 uczniów zdających maturę z matematyki na poziomie rozszerzonym. Rozwiązywali oni zadania różnymi metodami, dlatego trzeba to dokładnie przeanalizować. Nie można podjąć pochopnej decyzji, żeby kogoś nie skrzywdzić - mówi wicedyrektor stołecznej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, Krzysztof Lodziński.
Jak podkreśla, zgodnie z przepisami o ewentualnym unieważnieniu matury zdecyduje Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w porozumieniu z CKE.
Według MEN, egzamin trzeba powtórzyć, bo uczniowie rozwiązujący zadania, które mieli na szkolnej klasówce, mieli ułatwione zadanie.
- Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie CKE dotyczące ujawnienia materiałów z matury z matematyki 2011. Będzie prowadzone postępowanie - powiedziała rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Warszawa-Śródmieście Monika Lewandowska.
"Ewidentnie powinni powtórzyć egzamin"
W poniedziałek w tej sprawie odbyło się spotkanie minister edukacji Katarzyny Hall z kierownictwem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej i Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie.
- Ci uczniowie rzeczywiście mogli zupełnie niewinnie znaleźć się w tej sytuacji. Jednak byli w innej sytuacji niż cała reszta, która nie miała dostępu do tych zadań i ewidentnie powinni powtórzyć ten egzamin - mówi Hall.
- Oni będą najprawdopodobniej mogli powtórzyć egzamin w czerwcu, czyli dalej będą uczestniczyć w procesie rekrutacji, ale trzeba powtórzyć egzamin - dodała Hall.
"Te zadania krążyły w internecie"
Dyrektorka IX Liceum im. Klementyny Hoffmanowej Zofia Pietrzak powiedziała, że ewentualne powtórzenie egzaminu będzie krzywdzące dla uczniów.
- W szkole w żaden sposób nie zostało przekroczone prawo, to nie u nas nastąpił wyciek egzaminów maturalnych - powiedziała.
Podkreśliła też, że test, podczas którego uczniowie jej szkoły rozwiązywali zadania, z których kilka powtórzyło się na tegorocznej maturze, przeprowadzony został nie w tym, ale w ubiegłym roku.
- Nasi uczniowie w zeszłym roku, dokładnie 27 marca 2010 r., pisali próbną maturę. To są obecnie absolwenci naszej szkoły (...). Te same zadania zostały - w znakomitej większości, bez żadnych zmian - wprowadzone na tegoroczną maturę. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Nie widzę w tym winy uczniów, ani nauczyciela - powiedziała.
Pytana czy uważa, że sprawa jest efektem niedopatrzenia komisji egzaminacyjnej odparła: "Dla mnie tak".
Jak dodała, przez cały rok zadania rozwiązywane w 2010 roku krążyły w internecie i były tym samym dostępne nie tylko dla uczniów jej szkoły, ale dla uczniów w całej Polsce.
IAR,PAP,kk
REKLAMA