Wielki poślizg na Stadionie Narodowym. Kto zapłaci gigantyczne kary?
Stadion Narodowy w Warszawie nie zostanie oddany w terminie.
2011-05-25, 06:44
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że opóźnienie może sięgnąć 10 miesięcy. Przyczyną są błędy w projektach instalacji elektrycznych. Gazeta dodaje, że według renomowanej firmy audytorskiej EC Harris, stadion będzie gotowy dopiero na przełomie lutego i marca przyszłego roku.
Między inwestorem, którym jest Narodowe Centrum Sportu, a wykonawcą (konsorcjum Alpine Bau, PBG i Hydrobudowa) trwa ostry spór, kto jest winny opóźnienia. Stawką są gigantyczne kary, a z drugiej strony kariery szefostwa NCS.
Pracownicy budowy mówią "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że w projekcie stadionu w ogóle nie było dwóch trafostacji. To oznacza, że projektant pomylił się z oszacowaniem poboru mocy o tyle, ile potrzebuje kilka nowoczesnych biurowców.
Projekt nie uwzględniał również zasilania do sześciu serwerowni. W sumie nie ujęto w nim kilku tysięcy otworów, przez które miały przechodzić kable. Narodowe Centrum Sportu nie chce komentować informacji gazety.
IAR, sm
REKLAMA