Łódź: złapano "Niki Laudę". Sprawcę potrącenia kobiety i kradzieży paliwa

Sąd rejonowy aresztował tymczasowo na trzy miesiące 32-letniego mężczyznę, który w ubiegłym tygodniu potrącił pracownicę stacji benzynowej.

2011-05-26, 17:00

Łódź: złapano "Niki Laudę". Sprawcę potrącenia kobiety i kradzieży paliwa
. Foto: fot. policja.pl

Piotr L. pseudonim "Niki Lauda" poszukiwany był kilkoma listami gończymi. Grozi mu 15 lat więzienia. Prokuratura postawiła mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, jakim w tym przypadku był samochód.

Do tragicznych wydarzeń doszło 16 maja około na stacji paliw w Łodzi. Wówczas pod dystrybutor podjechał czerwony nissan almera na łódzkich tablicach rejestracyjnych. Gdy kierowca samochodu tankował paliwo, pracownica stacji zauważyła, że na szybie nie ma naklejki z numerem rejestracyjnym. Podejrzewała, że może dojść do kradzieży paliwa i postanowiła wyjaśnić tę sprawę. Gdy kierowca nissana wyczuł zagrożenie, przerwał tankowanie i gwałtownie ruszył potrącając kobietę.

Szybko okazało się, że tablice rejestracyjne zamontowane w nissanie figurują w policyjnych bazach danych jako skradzione w kwietniu z innego pojazdu. Zabezpieczono również nagranie z monitoringu stacji stanowiące istotny materiał dowodowy.

Świadkowie zdarzenia opisali wygląd nissana oraz sprawcy kradzieży paliwa. W mediach ukazał się komunikat publikujący wizerunek sprawcy i dane dotyczące pojazdu. Do komendy miejskiej spływały różne informacje, wszystkie były niezwłocznie sprawdzane, lecz nie przyczyniły się do ustalenia sprawcy rozboju.

REKLAMA

W działania zaangażowali się także policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. To właśnie oni bazując na własnych ustaleniach i informacjach operacyjnych do warsztatu samochodowego w Aleksandrowie Łódzkim. Na miejscu funkcjonariusze zastali cztery osoby, wśród których był typowany mężczyzna o ps. Niki Lauda.

Poszukiwany kilkoma listami gończymi

Podejrzewany podał policjantom inne dane osobowe, jednak jego wygląd wiernie odpowiadał wizerunkowi sprawcy rozboju z łódzkiej stacji paliw. 32-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy wojewódzkiej. Po poddaniu go badaniu specjalistycznym urządzeniem morfotouch, służącym do identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych, kłamstwo szybko wyszło na jaw.

Okazało się również, że zatrzymany, który aktualnie nie posiada stałego miejsca zameldowania, poszukiwany jest kilkoma listami gończymi za różne przestępstwa. Na podstawie orzeczonych już wyroków ma do odbycia ponad 13 lat kary pozbawienia wolności. Tym razem grozi mu kolejne 15 lat więzienia.

policja.pl/ aj, to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej