Tragiczny wypadek w Rynie: podejrzany aresztowany. Może wyjść za kaucją

Na trzy miesiące trafił do aresztu sprawca wypadku, w którym zginęła 12-letnia dziewczynka, a 11-letni chłopiec odniósł poważne obrażenia. Będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

2011-06-02, 07:50

Tragiczny wypadek w Rynie: podejrzany aresztowany. Może wyjść za kaucją
. Foto: PAP/Straż Pożarna

Posłuchaj

Sprawca wypadku w Rynie aresztowany - relacja Beaty Gajlewskiej (Radio Olsztyn)
+
Dodaj do playlisty

Aresztowany może wyjść na wolność po zapłaceniu 30 tys. zł kaucji - powiedział prokurator rejonowy w Giżycku Grzegorz Ryński. Jeśli aresztowany zdecyduje się wpłacić kaucję, prokurator może wystąpić o unieważnienie tej decyzji.

Do wypadku, do którego doszło tuż za Rynem (woj. Warmińsko-Mazurskie) doszło w poniedziałek po południu. Dwójka dzieci wracała ze szkoły, kiedy wjechał w nie rozpędzony citroen. Mimo godzinnej reanimacji dziewczynka zmarła, a chłopiec z otwartymi złamaniami nóg i ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi został przetransportowany do szpitala.

Policja podawała początkowo, że sprawca jest mieszkańcem Warszawy. W toku śledztwa okazło się jednak, że ma on w Rynie rodzinę. Prokurator Grzegorz Ryński nie zdradza, czy kierowca przyznał się do winy.

wit

REKLAMA



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej