Pił spirytus z kutrowych kompasów. Grozi mu 10 lat więzienia
41-latek trzeźwiał przez dwa dni, by funkcjonariusze mogli mu postawić zarzuty kradzieży z włamaniem.
2011-06-04, 02:40
Posłuchaj
Włamywał się do kutrów i pił spirytus z kompasów. Policja go puściła
Dodaj do playlisty
Policja wypuściła z aresztu mężczyznę, który wypił spirytus z pięciu kompasów z kutrów w Ustce. W chwili zatrzymania miał ponad cztery i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Rzecznik słupskiej policji Robert Czerwiński poinformował, że teraz grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do winy i został zwolniony z policyjnego aresztu. Rybacy podkreślają, że włamywacz miał sporo szczęścia, że trafił na kompasy starej konstrukcji. W nowoczesnych urządzeniach spirytus jest zastąpiony inną substancją chemiczną, groźną dla zdrowia. Jej spożycie może nawet skończyć się śmiercią.
IAR/tk
REKLAMA