Gdynia: "Wymyk" walczy o Złote Lwy
Na 36. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni zaprezentowano film "Wymyk" - burzliwą historię dwóch braci, którzy próbują odbudować swoje relacje.
2011-06-08, 14:56
Alfred i Jerzy są świadkami przykrego incydentu. W trakcie podróży kolejką podmiejską kilku chuliganów napastuje dziewczynę. Jerzy staje w jej obronie. Alfred reaguje za późno i staje się świadkiem tragedii młodszego brata, który zostaje wyrzucony z pędzącego pociągu.
Te nieprzyjemne wydarzenia powodują, że Alfred przeżywa kryzys. Nie może się odnaleźć w normalnym życiu. Popada w konflikt z żoną i z rodzicami. Za wszelką cenę chce ukryć prawdę, ale nieoczekiwanie dla siebie samego zostaje zmuszony do jej wyjawienia.
- W 2005 roku przeczytałem historię Cezarego Harasimowicza pt. „Jerzy”. Bardzo zaintrygował mnie wątek przyjaciół, którzy jadą pociągiem i są świadkami takiego incydentu. Chciałem opowiedzieć tę lub podobną historię - powiedział na środowej konferencji prasowej reżyser i współscenarzysta filmu Greg Zgliński.
Trzy lata temu Zgliński brał udział w projekcie Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Andrzeja Wajdy "Ekran", w którym zrealizował jedną ze scen do swojego przyszłego filmu. Zgodził się w niej zagrać Robert Więckiewicz, dlatego też scenariusz do fabuły pisany był dla niego. Drugiego z braci zagrał Łukasz Simlat.
REKLAMA
- Jak wiadomo, w rodzinie miłość nie zawsze jest wylewna. Najważniejsze w relacji tych braci było dla mnie to, że mimo wszystkich niepowodzeń oni się cały czas bardzo kochali. Często bywa tak, że bardzo kogoś kochamy, a ta osoba w ogóle tego nie czuje. W tym filmie pokazane są dobre uczucia, które czasem mogą być rozumiane odwrotnie - powiedział Robert Więckiewicz.
W pozostałych rolach zagrali m.in. Marian Dziędziel, Gabriela Muskała, Anna Tomaszewska i Karolina Kominek.
Film został przyjęty z entuzjazmem podczas środowego pokazu prasowego na 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wraz z 11 innymi obrazami, walczy o Złote Lwy w konkursie głównym festiwalu.
mr
REKLAMA
REKLAMA