"Kluzik-Rostkowska zmienia poglądy jak rękawiczki"

- Bardzo ważna jest otwartość świata polityki na ludzi, którzy politycznie do tej pory może nie byli zaangażowani, czy nie uczestniczyli politycznie. Potrzebna jest też duża ostrożność wobec polityków, którzy zmieniają partie i poglądy jak rękawiczki. To akurat niekoniecznie musi budować dobrą perspektywę i dobrą reprezentację w wyborach - skomentował obecność Joanny Kluzik-Rostkowskiej na gdyńskiej konwencji PO Waldemar Pawlak.

Według informacji PAP, Kluzik-Rostkowska dostała od władz PO propozycję startu w wyborach do Sejmu z czołówki listy tej partii w Rybniku.

"Nie dopuszczę do koalicji PiS-SLD"

Po konwencji Kluzik-Rostkowska powiedziała dziennikarzom, że nie prowadziła z PO żadnych rozmów co do szczegółów jej startu w wyborach. Dodała, że w tej sprawie nie zapadła żadna decyzja.

Posłanka powiedziała, że decyzje podejmie dopiero po konsultacjach z członkami PJN. Na rozmowy z nimi uda się do Warszawy.

Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że jest teraz "z PO", by nie dopuścić do koalicji PiS-SLD.

Jak tłumaczyła, PJN nie chciał jednoznacznie odciąć się od PiS i dlatego odeszła z tego ugrupowania. W jej opinii, strategia nieatakowania Prawa i Sprawiedliwości nie przyniesie sukcesu PJN, a nieprzekroczenie progu wyborczego przez tą partię "pracuje na PiS".

W gdańskiej Ergo Arenie odbyła się w sobotę konwencja Platformy Obywatelskiej. Partia świętuje swoje 10-lecie. Podczas zjazdu ugrupowanie podsumowało cztery lata rządów koalicji PO-PSL i wyznaczyło kierunki przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Podczas konwencji była też mowa o przyszłości partii na następne 10 lat.

IAR,PAP,kk