Syria: czołgi rozjechały opozycyjne miasto
Syryjska armia przejęła kontrolę nad Dżisr al-Szugur na północy. W obawie przed masakrą mieszkańcy uciekali do Turcji.
2011-06-13, 03:30
Posłuchaj
Informacje o zdobyciu miasta podała państwowa telewizja. Doszło do tego po ciężkich walkach z siłami opozycyjnymi.
Wcześniej władze zapowiedziały „zdecydowaną reakcję” po tym, jak w ostatnich dniach w walkach zginęło tam 120 policjantów i żołnierzy. Według przedstawicieli organizacji praw człowieka, miasto zostało rozjechane przez ciężki sprzęt, a dodatkowo zbombardowane przez lotnictwo.
W obawie przed masakrą od kilku dni z Dżisr al-Szugur uciekali mieszkańcy. UNHCR, agenda ONZ zajmująca się uchodźcami szacuje, że liczba osób, które uciekając przekroczyły granice z Turcji sięga około 5 tysięcy, ale nieoficjalne informacje mówią, że uciekinierów może być nawet dwa razy więcej.
Wśród tych, którzy uciekli do Turcji są także byli żołnierze syryjskich sił, tacy jak Tharwat Haidar. - Jestem żołnierzem od pięciu miesięcy, a to mój dowód tożsamości. Niedawno posłali nas do miasta Deraa i powiedzieli, że mamy tam walczyć z uzbrojonymi gangami. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy kobiety, dzieci i starców, którzy domagali się wolności. Irańczycy i członkowie Hezbollahu wydawali nam rozkazy, kazali strzelać. Ci, którzy nie posłuchali, natychmiast dostawali strzał od tyłu - mówił żołnierz.
REKLAMA
Protesty w Syrii rozpoczęły się w połowie marca. Początkowo manifestanci domagali się jedynie poprawy warunków życia, a dopiero po tym, jak pierwsze demonstracje zostały krwawo spacyfikowane, opozycja zażądała również ustąpienia prezydenta Baszir al-Assada.
Ocenia się, że od początku protestów w Syrii zginęło już 1200 osób.
IAR, agkm
REKLAMA