RPO: nieletni za długo siedzą w izbach dziecka
108 dni spędził rekordzista w policyjnej izbie dziecka – alarmuje rzecznik praw obywatelskich. Pobyt powinien trwać maksymalnie pięć.
2011-06-14, 16:30
Mimo że Polskę upomniał nawet Europejski Komitetu ds. Zapobiegania Torturom i Nieludzkiemu oraz Poniżającemu Traktowaniu lub Karaniu, nieletni nadal spędzają zbyt długo w policyjnych izbach. Rekordzista przesiedział w jednej z nich aż 108 dni. Inny trafiał do niej sześciokrotnie, a jego pobyt wynosił średnio siedem dni. Tymczasem dopuszczalny czas, jaki nieletni może spędzić w policyjnej izbie dziecka to pięć dni.
Jak informuje RPO, kontrole wykazały, że w jednej z wizytowanych izb dziecka w 2009 r. powyżej 5 dni przebywało aż 13 proc. zatrzymanych.
Rzecznik Praw Obywatelskich Teresa Lipowicz przypomina, że standardy zawarte w międzynarodowych dokumentach, m.in. Konwencji o Prawach Dziecka, przewidują iż pobyt dziecka w takim miejscu powinien być jak najkrótszy. Policjanci wyjaśniają, że zejście do pięciu dni często jest niemożliwe, bo zatrzymani bardzo długo czekają na miejsce w schroniskach dla nieletnich.
Jak podkreśla Lipowicz, nieprawidłowości jest więcej. W jednej z wizytowanych na zlecenie RPO izb, nieletniego umieszczonego tam na czas czynności toczących się przed sądem.
- Policyjne izby dziecka nie są placówkami dostosowanymi do dłuższych pobytów nieletnich, chociażby ze względu na to, że nieletni nie realizują w nich obowiązku szkolnego. W związku z tym należy podejmować wszelkie możliwe działania, aby pobyt nieletnich w tego typu placówce był możliwie najkrótszy - podkreśla Lipowicz.
Rzeczniczka zwróciła się w sprawie policyjnych izb dziecka do resortu sprawiedliwości oraz resortu spraw wewnętrznych i administracji.
IAR / PAP, wit