Abonament łączony z opłatą za prąd?
Sławomir Rogowski z KRRiT uważa, że sklepy powinny informować o zakupie radia czy telewizora. Inne rozwiązanie to dołączyć abonament do opłat za energię.
2011-06-15, 08:40
Posłuchaj
Media publiczne potrzebują abonamentu
Dodaj do playlisty
KRRiT podpisała z pięcioma organizacjami przedsiębiorców porozumienie w sprawie płacenia abonamentu.
Członek KRRiT Sławomir Rogowski powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że płacenie abonamentu to obowiązek prawny i jeden z wymagań etycznej postawy w biznesie. W Polsce są trzy miliony 900 tysięcy przedsiębiorców, a abonament zapłaciło w zeszłym roku 168 tysięcy firm. Zadłużenie z tytułu abonamentu, niezapłaconego przez osoby prywatne i firmy, wynosi miliard 800 milionów złotych.
Z punktu widzenia prawa, niezapłacony abonament jest równoznaczny z niezapłaconym podatkiem. Sławomir Rogowski podkreślił, że abonament płaci się od posiadanego odbiornika. Po kupnie radia i telewizora należy zgłosić to na poczcie i opłacić abonament poczynając od następnego miesiąca.
Zdaniem Rogowskiego, sklepy ze sprzętem RTV powinny informować Pocztę Polską o kupnie radia czy telewizora przez daną osobę. Odbiornik taki byłby wtedy od razu rejestrowany. Sławomir Rogowski dodał, że abonament mógłby zostać połączony z opłatą za prąd, tak jak jest na przykład w Czechach.
REKLAMA
Zwolnienia z abonamentu
Prezes Związku Rzemiosła Polskiego Jerzy Bartnik powiedział w tej samej audycji, że ponieważ prawie wszyscy mają radio i telewizor, to można wszystkich obciążyć abonamentem. Ktoś, kto nie słucha radia ani nie ogląda telewizji, mógłby ubiegać się o zwolnienie z abonamentu. Bartnik podkreślił, że ciągle nie udało się uregulować sprawy opłat, jakie przedsiębiorcy muszą płacić związkom twórczym za słuchanie radia w punktach usługowych.
Sławomir Rogowski podkreślił, że abonament w Polsce jest stosunkowo niski. W przyszłym roku abonament za odbiornik radiowy wyniesie 5 złotych 50 groszy miesięcznie, a za odbiornik radiowy i telewizyjny 18 złotych 50 groszy. Sławomir Rogowski dodał, że w obecnej sytuacji media publiczne muszą konkurować o wpływy z reklam z komercyjnymi, choć inne są ich funkcje.
IAR, agkm
REKLAMA