B. szef Sztabu Generalnego informatorem USA
Dawny szef Sztabu Generalnego bułgarskiej armii, obecnie szef gabinetu prezydenta Nikoła Kolew przekazywał poufne informacje ambasadzie USA
2011-06-15, 20:11
Tak wynika z informacji WiliLeaks. Bułgarska strona internetowa "Bivol", która otrzymuje od WikiLeaks depesze ambasady USA w Sofii, opublikowała w środę depeszę z 10 stycznia 2003 roku, w której ówczesny zastępca ambasadora Roderick Moore pisze o aferach korupcyjnych w bułgarskich siłach zbrojnych.
Moore podaje, że informację o tajnym raporcie nt. korupcji w Ministerstwie Obrony otrzymał od ówczesnego szefa Sztabu Generalnego Nikoły Kolewa, i zastrzega, iż tożsamość tego informatora należy zachować w ścisłej tajemnicy.
Jedna z afer, o których mowa w raporcie, dotyczy unieważnionego w ostatniej chwili kontraktu z Syrią na eksport sprzętu wojskowego. Skandal wokół tych dostaw w 2003 roku zagrażał opóźnieniem wejścia Bułgarii do NATO, które stało się faktem w 2004 r.
Według ambasady USA raport był wykorzystywany w rozgrywkach między ówczesnymi ministrami obrony a prezydentem i szefem Sztabu Generalnego o kształt reformy w siłach zbrojnych. Dla grupy wojskowych dane zawarte w raporcie były kompromitujące.
REKLAMA
PAP/mch
REKLAMA