Kampania "Tiry na tory" nabiera rozpędu
Instytut Spraw Obywatelskich zebrał już prawie 60 tys. podpisów pod apelem do premiera o przeniesienie tranzytu towarów z dróg na szlaki kolejowe.
2011-06-28, 16:12
Posłuchaj
Prezes Instytutu Rafał Górski powiedział, że elementem prowadzonej kampanii informacyjnej będzie też rozwieszenie w sierpniu billboardów nawiązujących do jej treści, a zarazem do zbliżających się wyborów. Będzie ichw całym kraju 500 i ma na nich widnieć hasło: "Wybierz tiry na tory i idź na wybory".
Organizatorzy deklarują, że będą zachęcać polityków, aby podopisali się pod tą ideą. Tym, którzy poprą pomysł i zdobędą miejsca w parlamencie, chcą po wyborach przypominać, aby wywiązywali się z obietnic dotyczących przenoszenia tirów na tory.
Społeczeństwo popiera przeniesienie tirów na tory
Podczas konferencji zorganizowanej w Warszawie przez Instytut Spraw Obywatelskich mówiono o poparciu obywateli, jakim cieszy się idea zastąpienia ciężkiego transportu samochodowego transportem kolejowym.
Zdaniem uczestniczącej w spotkaniu Agnieszki Górnickiej z agencji badawczej , która analizowała postawy Polaków wobec tego zagadnienia, duża część społeczeństwa jest za przeniesieniem tirów na tory. - Około połowy wszystkich naszych badanych jest gotowa poprzeć taką akcję , jest gotowa również poprzeć polityków, którzy na poważnie zajęliby się tym tematem w kampanii wyborczej – wyjaśniała Agnieszka Górnicka
REKLAMA
Wyniki badań mówią jednoznacznie jak odebrano kampanie
Badaniem objęto około 1500 osób z całego kraju w wieku od 20 do 40 lat. Wynika też z niego, że Polacy zgadzają się na duże dofinansowanie transportu kolejowego. Rekomendowany przez Unię podział środków przeznaczonych na infrastrukturę transportową wynosi 40% dla transportu kolejowego i 60% dla transportu drogowego.
- Około dwóch trzecich badanych twierdzi, że jest to podział właściwy lub wręcz uważa, że wydatki na transport kolejowy powinny mieć większy udział , nawet do 50% - mówi Agnieszka Górnicka
Wyniki wspomnnianych sondaży dowodzą , że poparcie akcji "Tiry na tory" przez kandydata na parlamentarzystę zwiększyłoby jego szanse na uzyskanie głosu u 48% respondentów, a zmniejszyłoby szansę zaledwie u 2%.
Politycy boją sie odważnych decyzji?
W ocenie prezesa Instytutu Spraw Obywatelskich Rafała Górskiego decydentom brakuje woli politycznej do podejmowania działań zwiększających rolę transportu kolejowego:
REKLAMA
- Naszym zdaniem w tej chwili lobby autostradowo-paliwowe jest na tyle silne, że bardzo trudno z tym pomysłem się przebić, ale ten proces będzie postępowal w dobrym kierunku, czyli takim, że nie będziemy niszczyć polskich dróg tirami, a ładunki będą jeździły po drogach szynowych – podkreśla Rafał Górski
W Europie Zachodniej przy użyciu transportu intermodalnego, czyli wykorzystującego więcej niż jedną gałąź transportu, w tym kolej, przewozi się od 10 do 15% ładunków. W Polsce tylko około 2%.
Na prowadzenie trwającej od stycznia ubiegłego roku dwuletniej ogólnopolskiej kampanii społecznej "Tiry na tory" Instytut Spraw Obywatelskich dysponuje kwotą dwóch milionów złotych. Pieniądze pochodzą z unijnego programu "Infrastruktura i środowisko" oraz z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
REKLAMA
mr
REKLAMA