Czesi zmagają się z nagłymi powodziami

2011-07-01, 10:43

Czesi zmagają się z nagłymi powodziami
. Foto: Glow Images/East News

Jedna osoba zginęła, a jedna została ranna w nagłych powodziach, do których doszło po ulewach i burzach na wschodzie Czech.

Posłuchaj

Powódź w Czechach - relacja Pawła Szukały (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Nagłe czwartkowe powodzie największe szkody spowodowały w mieście Bystrzice pod Hostynem, Ostrawie i okolicach. Zalanych zostało kilkadziesiąt domów, pod wodą i naniesionym przez nią błotem znalazły się drogi i ulice. Jedna osoba zginęła.

Choć mężczyznę, który we wsi Trnava (w kraju zlińskim) zniknął pod powierzchnią wezbranego potoku, formalnie uważa się za zaginionego, strażacy nie dają mu szans na przeżycie. Poszukiwania zakończono po godzinie intensywnej akcji.

Rzecznik straży pożarnej Ivo Mitaczek powiedział, że w takich warunkach praktycznie nie ma szans na przeżycie. - We współpracy z policją zaoferowaliśmy pomoc psychologiczną członkom jego rodziny - dodał rzecznik straży pożarnej

Dramatyczna sytuacja miała także miejsce we wsi Vszemina (pod granicą ze Słowacją). Mężczyzna w czasie burzy wpadł do kanalizacji i odniósł obrażenia, mieszkańcom udało się go uratować i sprowadzić pomoc.

 

Meteorolodzy na najbliższe trzy dni przewidują obfite deszcze w północnych rejonach kraju, a więc w górach Izerskich, Karkonoszach, górach Orlich i w Beskidzie. Ostrzegają też, że w wymienionych regionach może spaść od 40 do 80 litrów wody na metr kwadratowy. Mniejsze rzeki i potoki osiągną stopnie alarmowe i miejscami wystąpią z brzegów.

mr

Polecane

Wróć do strony głównej