Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego skazany na 6 lat więzienia
Tadeusz J. otrzymał także zakaz pełnienia funkcji publicznych w administracji rządowej i samorządowej na osiem lat i karę grzywny.
2011-07-08, 13:00
Posłuchaj
B. wiceprezydent i b. wojewoda Andrzej K. usłyszał wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności, a b. naczelnik miejskiego wydziału inwestycji, Władysław Ż. - dwóch lat więzienia. Szef firmy Budinwest wykonującej miejskie inwestycje - Janusza K. - został skazany na siedem lat więzienia. Wyroki nie są prawomocne.
Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego był jednym z 17 oskarżonych w procesie. Prokuratura ze Szczecina zarzuciła oskarżonym m.in. przekroczenie uprawnień, poświadczanie nieprawdy i inne przestępstwa przy realizacji wielu inwestycji w mieście, m. in. budowy trasy średnicowej, bocznicy kolejowej czy modernizacji drogi krajowej nr 22.
Zarzuty dotyczą okresu od 1997 do 2003 roku. W akcie oskarżenia była także mowa o łapówkach, ustawianiu przetargów oraz innych nieprawidłowościach, które miały skutkować stratami ponoszonymi przez niektóre firmy budowlane i miasto.
Prokurator wnioskował o skazanie Tadeusza J. na siedem lat więzienia, grzywnę w wysokości 20 tys. zł, zakaz pełnienia stanowisk kierowniczych w administracji państwowej przez 10 lat.
Gorzowska afera budowlana
Na prezydencie Gorzowa Wielkopolskiego ciążyły cztery zarzuty dotyczące działania na szkodę miasta i firm budowlanych z Gorzowa. Od jednego z zarzutów został uniewinniony.
Tadeusz J. pełni funkcję prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego od 30 października 1998 roku. Był wtedy związany z SLD. W 2010 roku uzyskał reelekcję w pierwszej turze.
W październiku 2004 - w związku z podejrzeniami o udział w nieprawidłowościach przy prowadzeniu miejskich inwestycji budowlanych - Tadeusz J. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a następnie tymczasowo aresztowany. Nie zrezygnował wówczas z zajmowanego stanowiska.
W styczniu 2005 areszt zamieniono na poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. Po uchyleniu tego środka, Tadeusz J. powrócił do obowiązków prezydenta. Przeprowadzone referendum w sprawie jego odwołania okazało się niewiążące ze względu na niską frekwencję.
W wyborach samorządowych w 2006 ponownie wystartował w wyborach na urząd prezydenta miasta jako kandydat niezależny. Uzyskał 50,6 proc. poparcia (18 575 głosów), wygrywając w pierwszej turze.
Akt oskarżenia przeciwko niemu (z zarzutami m.in. poświadczenia nieprawdy i nadużyciem uprawnień) oraz innym osobom zamieszanym w tzw. "gorzowską aferę budowlaną" został skierowany do sądu w maju 2007. W sierpniu tego samego roku Tadeusz J. odszedł z SLD.
IAR,PAP,wikipedia,kk
REKLAMA