Urzędy zapomniały o zwolnieniach
Z sondy "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że nie ma zapowiadanych cięć w administracji. Urzędnicy ignorują polecenia premiera i zamiast zwalniać - zatrudniają.
2011-07-19, 07:04
W lutym Donald Tusk polecił resortom zmniejszenie zatrudnienia do stanu z końca 2007 roku, czyli z dnia objęcia rządów. Cięcia miały być przeprowadzone, mimo że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował projekt ustawy. Jednak zdaniem gazety do cięć nie dojdzie.
Z sondy "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadzonej w 17 ministerstwach, 16 urzędach wojewódzkich i 16 izbach skarbowych wynika, że tylko trzy resorty faktycznie redukują zatrudnienie. Tak jest w ministerstwach skarbu, spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Jednak zdaniem gazety do stanu sprzed 4 lat jest jeszcze daleko. W ministerstwie sprawiedliwości, w którym przeprowadzono najgłębszą reformę, jest nadal o 100 urzędników więcej niż w 2007 roku.
Taka sytuacja jest również w urzędach władzy samorządowej. Kilku ekspertów, z którymi rozmawiała gazeta twierdzi, że premier z góry przewidywał, iż urzędy nie będą zwalniać.
IAR, aj
REKLAMA
REKLAMA