Widmo strajku na kolei odroczone
Do 29 lipca odłożono decyzję w sprawie strajku generalnego kolejarzy z Przewozów Regionalnych. Związkowcy domagają się podwyżek o 280 złotych.
2011-07-19, 08:30
Posłuchaj
Mediacje będą prowadzone przez byłego ministra pracy Longina Komołowskiego. Zobowiązał się on, że w dwa tygodnie doprowadzi do spotkania związkowców z ministrem infrastruktury, marszałkami województw i zarządem spółki.
Leszek Miętek z kolejowych związków zawodowych mówi, że jeśli po 29 lipca nie będzie efektów mediacji prawdopodobnie zostanie ogłoszony strajk. Podkreśla, że pracownicy Przewozów Regionalnych poparli już tę formę protestu w referendum strajkowym. 98 procent głosujących kolejarzy opowiedziało się za strajkiem.
Związkowcy domagają się podwyżek, ale zwracają także uwagę na spadek prestiżu ich zawodu. Leszek Miętek zauważa, że kolejarze zarabiają mało i młodzi ludzie nie garną się do tego zawodu.
- Stworzyła się bardzo głęboka luka pokoleniowa. Średnia wieku maszynistów przekroczyła 50 lat. Są tak wielkie niedobory wśród pracowników związanych z bezpieczeństwem w ruchu kolejowym, że kiedy kilka tygodni temu zachorowało kilku maszynistów na Śląsku, czy w Kujawsko-Pomorskiem to odwoływano pociągi - mówi związkowiec.
REKLAMA
Kolejarze deklarują, że nadal chcą rozwiązania sporu za stołem negocjacyjnym. Zapowiadają jednak, że jeśli dojdzie do strajku, będzie trwał on aż do spełniania postulatów, a nie czasowo.
IAR, aj
REKLAMA