Białoruś: zatrzymania po milczącym marszu

Białoruska milicja zatrzymała co najmniej 50 uczestników antyprezydenckiego marszu w Mińsku.

2011-07-20, 19:47

Białoruś: zatrzymania po milczącym marszu
Aleksander Łukaszenka. Foto: belarus.by

Uczestnicy protestu zwołanego przez internet zebrali się na Placu Październikowym w centrum Mińska. Kilkunastoosobowa grupa szła ulicą Lenina głośno klaszcząc.

Do zatrzymań doszło na jednej z ulic, przy której ma swoją siedzibę Prokuratura Generalna Białorusi. Wśród zatrzymanych są kobiety, które zaczęły klaskać, gdy do autobusu bez numerów wprowadzono młodego mężczyznę.

Protesty przeciwko polityce prezydenta Aleksandra Łukaszenki odbywają się też w innych miastach, ale uczestniczy w nich niewielu ludzi. W Brześciu zebrało się kilkadziesiąt osób, w Lidzie i Wołkowysku - po kilkanaście, a w Słonimiu - kilka.

Zatrzymania podczas protestów to kolejny etap walki z opozycją po wyborach prezydenckich w grudniu ubiegłego roku. Łukaszenka niedawno nazwał opozycjonistów "wrogami ludzi" i zaoferował podstawienie dla nich specjalnego pociągu, by mogli wyjechać na zachód. 

Czytaj więcej w serwisie specjalnym: Raport Białoruś>>>

IAR,PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej