Papierowe małżeństwo za 12 tysięcy euro

Czterech Nigeryjczyków i siedmiu obywateli Republiki Czeskiej zostało aresztowanych. Za zawarcie "papierowego małżeństwa".  Chętni narzeczeni musieli zapłacić do 12 tys. euro. Z kolei osoby, które godziły się na ślub z obcokrajowcem, mogły otrzymać za to 50 tys. koron (ponad 2040 euro).

Jak poinformował rzecznik policji, Pavel Hantak, fikcyjne małżeństwa miały na celu umożliwienie Nigeryjczykom późniejsze staranie się o prawo pobytu w Czechach. Według informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy zaaranżowano w ten sposób co najmniej 27 takich związków.

Podobne sytuacje miały miejsce także w Polsce, gdzie stołeczne gangi płaciły wynajętym narzeczonym ok. 2 tys. euro. 

- W ubiegłym roku ponad sto małżeństw Polek z osobami innej narodowości uznano za fikcyjne - ujawnili reporterzy Gazety Wyborczej

REKLAMA

To i tak niewiele, ponieważ szacuje się, że co roku ok. 8 tysięcy obcokrajowców myśli o "zalegalizowaniu" swojego pobytu nad Wisłą.

Zdaniem oficerów operacyjnych straży granicznej, najczęściej fikcyjne śluby zawierają Ukraińcy, Wietnamczycy, Chińczycy i Nigeryjczycy.

Taką drogę wybierają również młode Ukrainki, a także obywatele Pakistanu, Indii i Bangladeszu, którzy przyjeżdżają do Warszawy rzekomo na studia. Na miejscu okazuje się, że często nawet nie pokazali się na uczelni, ale semestr mieli opłacony - twierdzi oficer straży granicznej

 

REKLAMA

PAP, aha