20-latek nie żyje. Zabiła go pasja do gier
Uzależniony od gry na konsoli dwudziestolatek zmarł w wyniku zatoru żył, spowodowanego wielogodzinnymi sesjami przed komputerem.
2011-07-30, 17:03
Młody Brytyjczyk spędzał przy swojej konsoli po 12 godzin dziennie. Doprowadziło to do zakrzepicy żył i ostatecznie zatorem, który spowodował śmierć - napisał Daily Mail.
Ojciec zmarłego mężczyzny w publicznym oświadczeniu ostrzegł rodziców innych dzieci przed zagrożeniem, jakie stwarza uzależnienie od gier komputerowych. Podkreślił, że dzieci nie wiedzą, do czego może doprowadzić nieustanne siedzenie przed komputerem, i jak bardzo zagraża to zdrowiu.
IAR, sm
REKLAMA