"Potrzebujemy pieniędzy, kupi pan biżuterię?" (wideo)
Stołeczni policjanci zatrzymali 5 Rumunów, którzy zatrzymywali kierowców mówiąc, że są w Polsce przejazdem i potrzebują "lokalnych" pieniędzy. W zamian proponowali biżuterię.
2011-08-01, 20:32
Trzech mężczyzn i dwie kobiety - obywatele Rumunii podróżujący osobowym peugeotem - w okolicach przystanku autobusowego przy ulicy Czerniakowskiej zatrzymali jeden z jadących pojazdów. Kierowcy wyłumaczyli, że są w Polsce przejazdem i potrzebują gotówki, gdyż ich karta płatnicza została zniszczona. W zamian zaoferowali biżuterię.
Mieli jednak pecha, gdyż zatrzymany kierowca był funkcjonariuszem z Otwocka. Gdy zorientowali się, że zostali zdemaskowani, zaczęli uciekać. Policjant ruszył w pościg. Zaalarmowani ursynowscy funkcjonariusze zatrzymali podejrzany samochód przy ulicy Puławskiej.
W trakcie przeszukania u kobiet znaleziono pierścionki, sygnety oraz łańcuszki. Biżuterię znaleziono też w samochodzie należącym do Rumunów. Łącznie zabezpieczono kilkadziesiąt sztuk sygnetów, obrączek oraz łańcuszków. Ponadto policjanci zabezpieczyli ok. 3 tys. złotych.
Zatrzymane osoby zostały osadzone w policyjnym areszcie i usłyszały zarzuty za usiłowanie oszustwa. Wobec 40-letniego mężczyzny sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwo to grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
policja.pl/kk
REKLAMA