Woodstock o włos bez największej gwiazdy
Jurek Owsiak poinformował, że jeszcze rano nie było pewne, czy na Przystanku Woodstock wystąpi największa gwiazda tegorocznego festiwalu, czyli grupa Prodigy.
2011-08-06, 15:03
Posłuchaj
Menedżerowie zakomunikowali, że organizatorzy mają spełnić wszystkie warunki bezpieczeństwa zapisane w kontrakcie. Chodziło przede wszystkim o ustawienie specjalnych bramek pod sceną. Informację o tym przesłano w piątek o północy, czyli niecałą dobę przed planowanym rozpoczęciu koncertu Prodigy.
Jurek Owsiak podjął decyzję o sprowadzeniu tych barierek. Obecnie są one w drodze z Francji. Będą ustawiane podczas występów zespołów, które grają przed Prodigy.
Jurek Owsiak z żalem wyrażał się na temat współpracy z menedżerami niektórych artystów. Jak powiedział, "artyści śpiewają o tym, że pieniądz jest nieważny, ważne są przyjaźnie. Wszystko to się kończy, kiedy jest mowa o kontrakcie".
Koncert Prodigy planowany jest na godzinę 22.50. Artyści wylądowali już w Berlinie i są w drodze do Kostrzyna nad Odrą. Podczas tego koncertu może zostać pobity rekord frekwencji. Do pół miliona osób, które przebywają już na terenie festiwalu dołączą kolejni fani muzyki. Spodziewana jest spora grupa ludzi z Niemiec.
IAR, sm
REKLAMA