Spokojną noc Brytyjczycy zawdzięczają... deszczom

2011-08-11, 11:20

Spokojną noc Brytyjczycy zawdzięczają... deszczom
. Foto: PAP/EPA/MARIUS BECKER

Premier David Cameron zmobilizował tysiące policjantów do walki z zamieszkami. Tymczasem ostatniej nocy w Anglii było spokojnie, bo w całym kraju padało.

Do starć z funkcjonariuszami doszło jedynie w Eltham w południowo-wschodnim Londynie. Zebrało się tam kilkaset osób - jak pisze Daily Telegraph - głównie białych mężczyzn w średnim wieku.

Przeciw muzułmanom

Początkowo twierdzili, że zamierzają chronić dzielnicę przed rabusiami. Później jednak zaczęli wznosić okrzyki poparcia dla antymuzułmańskiej organizacji pod nazwą Angielska Liga Obrony i rzucać w policję kamieniami i butelkami. Na miejsce ściągnięto ponad tysiąc funkcjonariuszy, którym udało się zaprowadzić porządek. Zatrzymano co najmniej jedną osobę.

Obywatelskie patrole

Na ulicach Londynu mieszkańcy organizują się w grupy samoobrony uzbrojone w kije baseballowe czy kije do hokeja. Świątyń w okolicy Southall i Hounslow w zachodniej części miasta broniło w nocy półtora tysiąca Sikhów niektórzy z nich mieli ponad 80 lat. W Dalston na wschodzie Londynu tureccy sklepikarze kijami odpędzili zamaskowanych rabusiów.

Istnieją obawy, że sytuację wykorzystają ultraprawicowcy. Policja podkreśla, że każdy biorący sprawiedliwość w swoje ręce - nawet jeśli kierują nim dobre pobudki - przeszkadza funkcjonariuszom w pracy. - Nie potrzebujemy samozwańczych ochroniarzy, którzy za dużo wypili - mówił wczoraj Steve Kavanagh z londyńskiej policji.

Więcej w raporcie specjalnym dotyczącym zamieszek w Londynie >>>

 

''

IAR, wit

Polecane

Wróć do strony głównej