Kolejarze zagrzmią w południe na znak solidarności
W południe zabrzmią syreny w pociągach wszystkich przewoźników na terenie Polski.
2011-08-17, 08:43
Posłuchaj
Będzie to znak solidarności wszystkich maszynistów z maszynistą podejrzewanym o spowodowanie w piątek katastrofy kolejowej w Babach.
>>> Czytaj relację na żywo <<<
Przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętek powiedział, że całe środowisko jest oburzone potraktowaniem ich kolegi jak przestępcy i terrorysty. Zauważa, że prokuratura zamknęła go w obawie przed mataczeniem. Zwraca jednak uwagę, że nie zatrzymano ludzi z TLK odpowiedzialnych za ten odcinek.
>>> Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH <<<
Leszek Miętek jest zdania, że w mediach przedstawia się tego maszynistę jako osobę winną. Zwraca jednak uwagę, że nie podaje się informacji, które mogłyby świadczyć o braku jego winy. - Maszynista w Babach miał prawo jechać do 120 km/h, bo taka jest prędkość rozkładowa tego pociągu. Powinien jednak zwolnić, ponieważ droga przebiegu była ułożona na tor boczny. My nie mamy pewności czy ten maszynista został o tym powiadomiony - powiedział Miętek.
Przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce zauważa, że system bezpieczeństwa na kolei jest przestarzały. Zwraca uwagę, że w zachodniej Europie odpowiednie zabezpieczenia same zwalniają skład, jeżeli maszynista nie reaguje na sygnały oznaczające bezpieczeństwo.
W piątkowym wypadku kolejowym zginęła jedna osoba. Ponad 80 było rannych.
IAR, sm
REKLAMA