Awionetka wbiła się w budynek. Nie żyją 4 osoby
W Krakowie na ul. Podstawie na obrzeżach Nowej Huty rozbił się mały samolot sportowy. Maszyna uderzyła w dom jednorodzinny typu bliźniak.
2011-08-21, 21:17
Posłuchaj
Czytaj więcej o wypadkach w Małopolsce>>>
W wypadku awionetki zginął 42-letni pilot, od niedawna dyrektor krakowskiego aeroklubu i i trzy dziewczynki w wieku ok. 12 lat.
Dobrze wyposażony samolot Cesna 182 wystartował z pobliskiego lotniska w Pobiedniku Wielkim o godz. 19.15 i 15-20 minut później uderzył w drewniany dom przy ul. Podstawie.
- Pilot zabrał na pokład samolotu dzieci swoich znajomych. Miał to być krótki lot. Pilot miał zrobić kółko i wrócić na lotnisko - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
REKLAMA
Po uderzeniu samolot i budynek stanęły w ogniu. W akcji gaszenia uczestniczyło 19 jednostek straży pożarnej.
Mieszkańcom budynku, w którym mieszkała wielodzietna rodzina nic sie nie stało. - W zgliszczach nikogo nie znaleziono, szczęście w nieszczęściu, że osobom, które były wtedy w domu udało się uciec - powiedział Nowak.
Według sąsiadów domownicy uciekali przez okna. - Tę rodzinę dotknęła już tragedia, bo w tym roku w wypadku samochodowym zginęła ich mama. Teraz stracili dom i bardzo potrzebują pomocy - mówiła Dorota Dziura, jedna z mieszkanek osiedla.
Przybyły na miejsce katastrofy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski powiedział, że miasto zaproponowało rodzinom, które straciły dom, miejsca w hotelach, ale osoby te nie były tym zainteresowane. - Jutro będziemy myśleć o innej pomocy, na pewno rodziny te nie pozostaną bez mieszkań i wsparcia - zapewnił Majchrowski.
REKLAMA
Wcześniej dwie osoby zginęły w wypadku awionetki w Witowicach Dolnych w Małopolsce. W pobliskiej Łososinie Dolnej odbywał się piknik lotniczy, organizowany przez Aeroklub Podhalański.
Czytaj więcej o wypadku w Witowicach Dolnych>>>
aj
REKLAMA
REKLAMA