Z Krakowa rowerem do najdalszych krańców Europy
Zaczynali od wypraw rowerowych na Mazury czy Bornholm. Teraz postanowili dotrzeć do najdalej wysuniętego punktu Europy - Greckiej wyspy Gavdos.
2011-08-22, 15:08
Posłuchaj
Tyniecka Grupa Rowerowa wyruszyła w poniedziałek na pierwszą z czterech zaplanowanych wypraw. Rowerzyści trenują od 5-ciu lat. O przygotowaniach do wyprawy - mówi Antoni Janik przewodnik grupy.
- Pomysł zrodził się rok temu, podczas wyprawy do Norwegii. Nasze przygotowania do wyprawy pod względem fizycznym trwają dłużej, dużo jeździmy na rowerach, a w zimę chodzimy na basen i siłownie - podkreślił przewodnik grupy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
- Doświadczenia zawdzięczamy poprzednim wyprawom. Dzięki nim wiemy czego się spodziewać, co ze sobą wziąć. Oczywiście też wspieramy się wzajemnie, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - deklarowała jedna z uczestniczek wyprawy.
REKLAMA
W rajdzie bierze udział sześć osób. Podróż na Gavdos potrwa 30 dni. Tynieccy rowerzyści planują w kolejnych latach zdobyć portugalski przylądek Roca, a następnie przylądek Nordkapp w Norwegii. Na koniec 2014 roku chcą dojechać do ujścia rzeki Bajdaraty na granicy z Azją. Jeśli krakowianie zrealizują swój plan i zdobędą wszystkie skraje Starego Kontynentu, będą pierwszymi rowerzystami, którzy dokonali takiego wyczynu. W sumie mają do pokonania blisko 16 tyś. kilometrów!
gs
REKLAMA