Tragiczny pożar w Australii. 11 osób spłonęło?
Jedenaście osób, w tym siedmioro dzieci, poniosło najpewniej śmierć w pożarze, który strawił jeden z domów w pobliżu miasta Brisbane - poinformowała policja.
2011-08-24, 06:30
W domu mieszkały dwie rodziny pochodzące z Tonga i Samoa. Pożar, którego przyczyny nie są na razie znane, wybuchł krótko po północy. Chwilę potem nastąpiła seria eksplozji, które obudziły sąsiadów.
Trzy dorosłe osoby zdołały wydostać się z płonącego budynku. - Niestety znaczna liczba osób najprawdopodobniej poniosła śmierć - oświadczył rzecznik policji Noel Powers.
Według premier stanu Queensland, Anny Bligh, wśród zaginionych jest co najmniej siedmioro dzieci.
W środę rano w Logan na znak żałoby opuszczono flagi do połowy masztu. Według lokalnych władz, był to najtragiczniejszy wypadek w historii tego miasta.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
aj
REKLAMA