Rosati: Polska powinna być obecna na obradach eurolandu
W opinii polityka, ekonomisty i europosła, Dariusza Rosatiego, niepowodzeniem naszej prezydencji w Unii Europejskiej jest fakt nieuczestniczenia Polski w obradach państw strefy euro.
2011-08-30, 18:48
Posłuchaj
Zdaniem Rosatiego, to obniża status kraju sprawującego przewodnictwo: w przyszłości, automatycznie, minister finansów państwa kierującego pracami Rady Unii Europejskiej powinien być co najmniej obserwatorem w tym gremium.
Dariusz Rosati, podczas konferencji zorganizowanej przez Fundację imienia Andrzeja Frycza Modrzewskiego i Polskie Stowarzyszenie Prointegracyjne, podkreślił, że decyzje eurolandu istotnie wpływają na kraje spoza strefy, dotyczą kluczowych kwestii finansowych, a polska prezydencja jest odpowiedzialna za przygotowanie prac budżetowych, określających Unię aż do roku 2020.
Pytany przez dziennikarzy o plan wypuszczenia przez Unię Europejską euroobligacji, profesor Rosati podkreślił, że nie ma co do tego zgody politycznej. Ponieważ to Niemcy, jako najsilniejsze gospodarczo, miałyby gwarantować spłatę długu, ich rola też by wzrosła, a na to nie chcą się zgodzić inne państwa - wyjaśniał. A poza tym, "zamiana jednego długu, na inny, to nie jest rozwiązanie", dodał Dariusz Rosati.
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA