Siwiec: nie można ufać najlepszym sojusznikom
Eurodeputowany Sojuszu Lewicy Demokratycznej podkreślał podczas debaty w TVN 24, że dzięki wysłaniu polskich żołnierzy do Iraku znacznie wzrosła pozycja Polski jako sojusznika.
2011-09-09, 21:21
Posłuchaj
Marek Siwiec dodał, że decyzja o udziale polskich żołnierzy w operacji w Iraku była trudna, ale słuszna. Eurodeputowany SLD uważa, że polska dyplomacja obecnie czerpie korzyści z decyzji podjętych w tamtym czasie
Nie można ufać nawet najlepszym sojusznikom - mówił eurodeputowany pytany jak się czuje, kiedy wiadomo, że Amerykanie oszukali nas w sprawie istnienia broni masowego rażenia w Iraku.
- Myślę, że najgorzej się powinni czuć Amerykanie w tej sprawie, bo rzeczywiście ta główna przyczyna interwencji w Iraku się nie zmaterializowała - powiedział Siwiec podczas debaty telewizyjnej w TVN24.
- Jakie wnioski z tego płyną? Wnioski z tego płyną takie, że nie można ufać nawet najlepszym sojusznikom. Ja mam takie przekonanie, że jeśli gdzieś został popełniony błąd, mówię tutaj o tej części argumentów materialnych, to myśmy byli nie dość wymagający, jeśli chodzi o współpracę wywiadów - ocenił europoseł. - Potraktowaliśmy partnera, który do tej pory nas w żadnej sprawie nie oszukał, powiedzmy wprost, zbyt łatwowiernie - przyznał Siwiec.
REKLAMA
Podkreślił jednak, że "świat bez Saddama Husajna jest lepszy niż z Saddamem Husajnem".
"Mniej słów" w kwesti więzień CIA
Prowadząca debatę zauważyła, że to Amerykanie poprzez depesze Wikileaks oznajmili całemu światu, że były w Polsce więzienia CIA. Zwracając się do Siwca powiedziała, że Wikileaks to przecież jego ulubione źródła. - Nie moje, tylko źródło ulubione wszystkich, którzy interesują się polityką zagraniczną - ripostował europoseł.
Zaznaczył, że w sprawie ewentualnych więzień CIA toczy się postępowanie w polskiej prokuraturze i to jest instytucja, która powinna opinii publicznej "dostarczyć prawdę". Politykom - jak podkreślił - rekomenduje w tej kwestii "mniej słów".
Szef MSZ Radosław Sikorski zauważył, że sojusznikom trzeba ufać, ale też i sprawdzać. I dlatego - jak mówił Sikorski - negocjując umowę o tarczy antyrakietowej polski rząd bardzo pilnował polskiego interesu. - Mamy różne doświadczenia z sojusznikami, ufaj i sprawdzaj - zalecał szef MSZ.
REKLAMA
Siwiec odparł, że jeśli w sprawie wojny w Iraku była "szansa raz w historii, od bardzo dawna, zamienić braterstwo słów na braterstwo broni z takim krajem jak Stany Zjednoczone, to trzeba to robić, to się opłaca".
IAR, to
REKLAMA