Starcia w Egipcie. Izraelski ambasador uciekł
Premier Egiptu Esam Szaraf zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu - po tym, jak setki demonstrantów zaczęły szturmować ambasadę Izraela w Kairze.
2011-09-10, 08:15
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
W mieście wprowadzono podwyższone środki bezpieczeństwa. Ministerstwo spraw wewnętrznych odwołało wszystkich policjantów z urlopów. Na miejsce starć policji z demonstrantami wysłano żołnierzy i samochody opancerzone. Co najmniej dwa z nich zostały już podpalone. Protestujący zerwali izraelską flagę i zniszczyli mur wzniesiony niedawno dla ochrony placówki. Wyrzucali także z okien dokumenty ambasady.
Policja użyła gazu łzawiącego i gumowych kul. Egipskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w starciach przed ambasadą rannych zostało co najmniej 450 demonstrantów. Jedna osoba zmarła na atak serca.
Z lotniska w Kairze wojskowym samolotem odleciał do Izraela ambasador tego kraju w Egipcie, wraz z rodziną i personelem placówki.
REKLAMA
Egipscy demonstranci protestują przeciwko serii incydentów na granicy izraelsko-egipskiej. Izraelscy żołnierze zastrzelili w sierpniu kilku egipskich policjantów, których wzięli za palestyńskich ekstremistów. Doprowadziło do najpoważniejszego kryzysu na linii Egipt-Izrael od 1979 roku.
IAR, aj
REKLAMA