"Wstydzimy się przyznać, na kogo głosujemy"
Sondaże nie odzwierciedlają rzeczywistych preferencji wyborców – mówi Politolog Rafał Chwedoruk z UW. – Ankietowani nie zdradzają, na kogo naprawdę chcą zagłosować.
2011-09-12, 13:12
Posłuchaj
Dr Rafał Chwedoruk przyznaje, że niejdokrotnie wstydzimy się przyznać do popierania partii, które nie są przedstawiane jako ugrupowania inteligenckie i związane z dużymi miastami.
- Pamiętajmy, że każda z partii opozycyjnych jest z reguły niedoszacowana. W sondażach respondenci z różnych powodów obawiają się czasem przyznać do sympatii do Prawa i Sprawiedliwości bądź do Sojuszu Lewicy Demokratycznej – mówi Chwedoruk. - W przypadku PSL w większym stopniu wynika to ze strukrtury elektoratu tej partii, który po prostu jest trudniejszy do uchwycenia. W badaniach to samo było kiedyś z elektoratem Samoobrony – dodaje.
Z ostatniego sondażu homo Homini dla Polskiego Radia wynika, że 31 procent chce głosować na Platformę Obywatelską, a 29 procent na Prawo i Sprawiedliwość. To oznacza, że Platforma traci 3 punkty procentowe, 4 zyskuje za to PiS. Tym samym dystans między tymi partiami spada w porównaniu do ostatniego sondażu do dwóch punktów.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA