Tajfun "Roke" szaleje nad Japonią: 4 zabitych
Tajfun, nękający Japonię, wymusił już ewakuację sześciu tysięcy osób i pozbawił prądu prawie dziewięć tysięcy domów.
2011-09-21, 06:43
Co najmniej cztery osoby zginęły, a dwie uznano za zaginione w  wyniku silnych wiatrów i ulew spowodowanych przez szalejący nad Japonią  tajfun "Roke".
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
 
 Około godz. 11 czasu lokalnego (4.00 czasu polskiego) "Roke" znajdował  się w pobliżu Półwyspu Kii, w południowej części japońskiej wyspy  Honsiu. Przesuwał się z prędkością 35 kilometrów na godzinę w kierunku  północno-wschodnim, niosąc ze sobą ulewne deszcze i wiatr wiejący z  prędkością nawet 216 kilometrów na godzinę. 
 
Meteorologowie spodziewają się, że mniej więcej o godz. 18 czasu  lokalnego (godz. 11 czasu polskiego) "Roke" przemieści się nad Tokio, po  czym będzie dalej przesuwał się na północny zachód. Według prognoz, ok.  godz. 21 czasu lokalnego (godz. 14 czasu polskiego) tajfun dotrze nad  prowincję Fukushima, gdzie znajduje się elektrownia atomowa Fukushima  Daiichi, poważnie uszkodzona przez katastrofalne trzęsienie ziemi i fale  tsunami 11 marca. 
 
Według publicznej telewizji NHK, do chwili obecnej na terenie całego  kraju ewakuowano prawie 6 tys. osób, przy czym ponad milionowi ludzi  władze zaleciły opuszczenie domów na wszelki wypadek. Woda zalała  dotychczas 800 domów, a prawie 9 tys. gospodarstw pozostało bez prądu. Z  powodu tajfunu odwołano prawie 300 lotów krajowych, zawieszono również  kursowanie wielu pociągów. 
 "Roke" to już drugi tajfun, który nawiedza Japonię w ciągu ostatnich  kilku tygodni. Szalejący na początku miesiąca "Talas" pozostawił po  sobie około 100 zabitych i zaginionych oraz straty materialne wyceniane  na ponad 53 mln jenów.
sm