Skarby Polaków pod okiem śledczych
W ręce śledczych trafiło na poczet grożących grzywien i nawiązek ponad tysiąc aut, grunty, domy, biżuteria i gotówka, a nawet studio nagrań i samoloty.
2011-09-22, 01:00
Tak wynika z raportu Prokuratury Generalnej, do którego dotarła "Rzeczpospolita". Obejmuje on dwa ostatnie lata (do czerwca 2011) i śledztwa, w których czas przechowywania rzeczy przekroczył sześć miesięcy. W całym kraju prokuratorzy zabezpieczyli mienie podejrzanych w ponad 1,1 tys. spraw.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Pod względem wartości zajętego majątku prym wiodą prokuratury lubelskie. Zajęły m.in. auta i nieruchomości warte około 26 mln zł. Kolejne miejsca zajmują prokuratury warszawskie (12 mln zł) i katowickie (8 mln zł.).
Najczęściej zabezpieczano samochody - w całym kraju zajęto ich 1333. Najwięcej, bo 263 (w tym 26 wartych ponad 80 tys. zł) - zajęły prokuratury katowickie. Śledczy zabezpieczali też pieniądze (w 431 przypadkach była to gotówka, takich przypadków było najwięcej w Krakowie), biżuterię (38 przypadków), dzieła sztuki, akcje i monety kolekcjonerskie. Często, bo w 371 przypadkach, śledczy zajmowali sprzęt elektroniczny, RTV i AGD. W 38 przypadkach konta bankowe.
sm
REKLAMA