Wojciechowski: Polscy rolnicy są sierotami
2011-09-28, 20:06
Władysław Serafin z PSL-u i Janusz Wojciechowski z PiS-u przekonują, że prezesi ich partii byliby najlepszymi premierami dla polskiej wsi.
Posłuchaj
Zdaniem gości "Pulsu Trójki" mieszkańcy wsi zasługują na szefa rządu, który będzie reprezentantem ich interesów.
Eurodeputowany Janusz Wojciechowski wybrany z listy Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że to Jarosław Kaczyński, a nie Donald Tusk, daje gwarancje godnej reprezentacji polskich rolników w Europie. Dodaje, że partnerem do rozmów dla przywódców europejskich nie jest na pewno minister Marek Sawicki.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
- Tak to jest w Europie, że jeżeli są problemy rolnicze, to o tym mówi prezydent Sarkozy i kanclerz Merkel, premier Berlusconi. Sprawy rolnicze są rozstrzygane na najwyższym szczeblu. Polscy rolnicy są sierotami, bo się to wszystko kończy na ministrze Sawickim, który jest słabym ministrem, ale nawet gdyby był ministrem genialnym, to nic by nie zrobił, dlatego, że rolnictwo to w Unii rzecz tak ważna, że o tym się rozmawia na najwyższym szczeblu, na którym to szczeblu minister rolnictwa partnerem nie jest - twierdzi Wojciechowski.
Władysław Serafin z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że premierem powinien być prezes PSL-u.
- Najlepszym premierem dla polskiego rolnictwa będzie na pewno Waldemar Pawlak. Też mam pretensje do Donalda Tusk, że nie podchodzi do spraw, tak jakby tego oczekiwały miliony rolników. Ale też nie przeszkadza PSL w polityce rolnej. Darzy zaufaniem i daje swobodę w działaniu ministrowi Sawickiemu - uważa Serafin.
O tym, że polska wieś powinna mieć swojego premiera, mówił dziś w Poniatowie w województwie łódzkim prezes PiS-u Jarosław Kaczyński.
IAR,kk