Prezes klubu Falubaz: kibice zachowajcie spokój
"Szukanie odpowiedzialnych zostawiam służbom do tego powołanym i mam nadzieję, że prokuratorzy wnikliwie zbadają tę sprawę" - napisał prezes zielonogórskiego klubu żużlowego Falubaz Robert Dowhan w oświadczeniu.
2011-10-03, 17:15
Posłuchaj
"Ogromnie współczuję rodzinie 23-letniego Krzysztofa i solidaryzuję się z nią w bólu" - napisał Dowhan w oświadczeniu. Prezes zaapelował też o spokój do kibiców i mieszkańców.
W związku z wypadkiem w Zielonej Górze także zawodnicy i pracownicy Stali Gorzów Wielkopolski S.A. odwołali zaplanowaną na poniedziałek uroczystość z okazji zdobycia brązowego medalu. Spotkanie z medalistami przesunięto na 7 października.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Kibic potrącony przez radiowóz
W niedzielę wieczorem doszło do zamieszek między fanami żużla a policją. Spowodował je tragiczny wypadek. Po meczu jeden z kibiców wpadł pod nieoznakowany policyjny radiowóz i - mimo reanimacji - zmarł. Ofiarą wypadku jest 23-letni mężczyzna, ojciec 5-letniego dziecka.
Według zielonogórskiej prokuratury mężczyzna zginął, gdy wyszedł na jezdnię w niedozwolonym miejscu. Miał też rozmawiać przez telefon. Uderzył wtedy w niego jadący na interwencję nieoznakowany radiowóz z kilkoma umundurowanymi policjantami.
Pseudokibice zniszczyli kilkanaście policyjnych samochodów, w komisariacie w centrum miasta wybili 28 szyb. Zniszczono także pobliską stację benzynową oraz kilka sklepów w centrum miasta. W zamieszkach ucierpiało w sumie 13 policjantów. Zatrzymano dziewięć osób.
IAR,PAP,kk
REKLAMA