Afganistan: pożegnano Polaka, który zginął od wybuchu miny
W bazie Ghazni w Afganistanie pożegnano sierżanta Rafała Nowakowskiego. Polski żołnierz zginął w Afganistanie w ubiegły wtorek.
2011-10-08, 14:36
Posłuchaj
W porannej uroczystości w bazie w Ghazni wzięli udział nie tylko polscy, ale także amerykańscy i afgańscy żołnierze, którzy służą razem z Polakami.
Zabitego żołnierza żegnał jego dowódca generał Sławomir Wojciechowski, a także generał Piotr Błazeusz, dowódca następnej, 10. zmiany polskiego kontyngentu, która jest już w Afganistanie i w najbliższych dniach przejmie obowiązki od Polaków kończących służbę.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Modlitwę za zmarłego odmówił kapelan polskich żołnierzy, a koledzy zabitego oddali na jego cześć salwy armatnie. Okrytą biało-czerwoną flagą trumnę wniesiono na pokład polskich śmigłowców i w ten sposób rozpoczęła się podróż ciała sierżanta Nowakowskiego do Polski.
REKLAMA
W poniedziałek po południu spodziewany jest przylot samolotu z trumną zabitego do Warszawy. Sierżant Rafał Nowakowski zginął, gdy pod pojazdem MRAP, którym jechał, eksplodowała mina-pułapka. Jest 30. polską ofiarą misji w Afganistanie. Był kawalerem. Na co dzień służył w Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu.
sg
REKLAMA