Premier sam się mianował. W Platformie wrzenie

Donald Tusk chce do końca roku nie zmieniać rządu ze względu na prezydencję.

2011-10-12, 09:00

Premier sam się mianował. W Platformie wrzenie

Zapowiedź głębokiej rekonstrukcji rządu w nowym roku padła z ust premiera w wywiadzie udzielonym "Polityce". Współpracownicy prezydenta negatywnie ocenili taką postawę. - To tak jakby podczas negocjacji postawić nogi na stole. Formowanie koalicji poprzez udzielenie wywiadu tygodnikowi nie było do tej pory przyjęte i nie zostało dobrze odebrane przez prezydenta - mówi.

Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>

- Sam wyznaczył się na premiera. Zapomniał, że prezydent ma coś do powiedzenia w tej sprawie - mówi współpracownik prezydenta. W Platformie wrze - pisze "Gazeta Wyborcza".

- Tusk się wkurzył, że PO tak znacząco wygrała wybory, a prezydent organizuje szerokie konsultacje z szefami partii, robi jakieś korowody, zamiast od razu wskazać go jako kandydata na premiera - mówi polityk bliski Tuskowi.

Szefa rządu miało mocno zirytować też to, że prezydent po wyborach spotkał się najpierw z Grzegorzem Schetyną, choć to on jest szefem zwycięskiej partii.

>>> Czytaj relację na żywo z Polski po wyborach <<<

PAP, "Gazeta Wyborcza"/ sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej