Naukowcy zmumifikowali angielskiego taksówkarza
Taksówkarz z angielskiego Devon został zmumifikowany w ramach naukowego eksperymentu badającego sposoby chowania zmarłych przed 3000 lat.
2011-10-19, 10:05
Alan Billis w styczniu zmarł na raka płuc mając 61 lat. Przed śmiercią przeczytał jednak o tym, że Kanał 4 publicznej telewizji przygotowuje projekt archeologiczny i postanowił oddać swoje ciało do eksperymentu.
Po jego śmierci ciało zanużono w roztworze soli na ponad miesiąc i pokryto różnymi olejami. Potem owinięto lnem i po trzech miesiącach suszenia uznano cały proces za zakończony.
Przed śmiercią Billis powiedział, że jednym z powodów dla których zdecydował się na taki pochówek, były jego wnuki. – Może powiedzą innym dzieciakom w szkole, że ich dziadek był faraonem. Takie pewnie zostawię po sobie świadectwo – tłumaczył naukowcom.
Jego żona przyznaje, że przez moment wątpiła czy to dobry pomysł. – Pomyślałam "O nie, znowu to samo" – takie szalone pomysłu już mu się zdarzały. Ale teraz jestem jedyną kobietą w kraju, która za męża ma mumię! – cytują ją brytyjskie media.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
BBC, sg
REKLAMA